Pad Brapad Moujika - chyba jeden z lepszych koncertów na jakich byłam....nigdy się nie spodziewałam, że na urban jazz koncercie zobaczę młynek. Było skakanie, piski i ogólne szaleństwo. Jak na weselu :D Zdjęć jest cała masa więc ciężko było wybrać jakie pokazać. Przepraszam za tak dużą ilość zdjęć (szczerze to wątpię czy ktoś przejrzy wszystkie :D)
niedziela, 28 lutego 2010
Pad Brapad Moujika
Autor:
Unknown
o
06:48
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Etykiety:
concert,
gig,
jazz,
koncert,
music,
muzyka,
Pad Brapad,
Pad Brapad Moujika,
urban
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
nooo trochę za dużo tych zdjęć ale kilka bardzo ładnych :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
psiółka, nie wygryzaj mnie:P
OdpowiedzUsuńPsiapsiółka....oczywiście że nie!! Nawet nie mam szans!!
OdpowiedzUsuń:*
Pad Brapad ponownie w Polsce!!!
OdpowiedzUsuńW trakcie wrześniowej trasy koncertowej Pad Brapad zagrają:
3.09 - Kraków "Alchemia", start 20.00 - bilety 15/20 pln
4.09 - Sosnowiec - "World Music Fusion Festival"
5.09 - Warszawa - "Ząbkowska Kulmixtura" na Pradze
7.09 - Sopockiej "Versalce Club" - w ramach wtorkowych spotkań "Jazz Travel",
Grupa Pad Brapad (www.myspace.com/padbrapad) złożona jest z 6 charyzmatycznych młodych artystów, ktorzy proponują około-jazzową fuzję muzyki cygańskiej i klezmerskiej z tanecznymi rytmami elektronicznymi i hip-hopem. Ich żywiołowy show gwarantuje świetną zabawę publiczności. Pozytywna energia uwalniana ze skrzypiec, altówki, akordeonu i kontrabasu rozlewana jest na odbiorców przy pomocy potężnych uderzeń perkusji i gramofonów. Dodatkowo oprawę wizualną każdorazowo zapewania VJ, który łącząc stare filmy animowane z nowoczesną technologią podkreśla wielowymiarowość tego projektu. Każdy kto przyjdzie posłuchać tych energicznych mieszkańców Paryża przeżyje koncert pełen pozytywnych wibracji i mnóstwa egzotycznych dźwięków.